Koszmar florystki

Koszmar florystki

Moim koszmarem florystycznym w @Szkoła florystyczna Małgorzaty Niskiej, były zajęcia ze szpilkowania ? Tona liści w kolorach jesieni, wieniec styropianowy i ukochane szpilki. ?? Początek jest fajny, ale wierzcie mi, po kilku godzinach Twoje opuszki palców podwajają swoją objętość, a każdy kontakt z podłożem to ból ? Biorąc do tego moje przyspieszenie i niecierpliwość stanowczo stwierdzam, ze ja się do tego nie nadaję. ? Jestem na wakacjach, lecę 9 tys kilometrów żeby odpocząć po sezonie ślubnym, oczywiście udaję, ze mam dość kwiatków ? ale ile można udawać. Po dwóch dniach szukałam przygód florystycznych ??? i tym sposobem miałam przyjemność uczestniczyć w przygotowaniach do wesela (za co bardzo dziękuję naszemu przewodnikowi❤️) …ale wiadomo, ze szukałam dalej. Tym razem kurs układania kwiatów, a właściwie sposoby wykonywania ozdób ?? i tutaj zaczynają się schody ?? wchodzę, i co widzę? Kwiaty, kwiaty, kwiaty i SZPILKI!!!!!!! ??? Tak dziewczyny ?‍♀️?‍♀️?‍♀️ dobrowolnie przebyłam  9 tys kilometrów i szpilkowałam, ???? obiecałam sobie, że będę miała ręce jak kobieta chociaż na wakacjach ????

 

No Comments

Post A Comment